www.wftpp.fora.pl

Gość

Daję korki z matmy i z fizyki, cena : 20zł/h. Ktoś byłby chętny?

Gość

Już cię więcej o nic nie zapytam na przerwie :p

Gość

Bazyli , zawiodles mnie Sad

Nie widzialem , ze jestes takim materialista. Miedzy nami koniec <foch!> Crying or Very sad

Tomek SZ

Mimo,że późna pora to jeszcze świeżo myślę... Pytanie... Czy Ty napisałeś to poważnie ? Czy tak po prostu, chwilowa słabość i brak środków na koncie skłoniła Cię do takiej desperacji ? Albo może chciałeś żebyśmy się popytali swoich znajomych na temat korków ? Bo nie rozumiem - CHCESZ OD NAS KASOWAĆ ZA POMOC Z MATMY ?! Czekam za odp

Gość

Why so serious?
Wujek dobra rada radzi: zluzuj zwieracz bo nie bedzie kupy kolego.

Conressor

Wiecie... Przeglądam to forum głównie ze względu na ogłoszenia i niewiele interesują mnie inne wątki, ale ten mnie trochę zszokował.
Jeśli żartujecie to ok. - po prostu nie rozumiem tego żartu. Jeśli jednak nie żartujecie to coś tu jest nie tak.

Ja rozumiem, że można mieć do kogoś jakieś żale itp. Sam nie wszystkich trawię.
Jedno czego nie pojmuje, to dlaczego jesteście tak oburzeni samym ogłoszeniem.
Z ogłoszenia można nie skorzystać, ale dawać takie teksty... No cóż - "przegięcie" to delikatne słowo.

Żeby sie czegoś nauczyć trzeba za to zapłacić. Zawsze. Może to zabrzmi dla was chamsko, ale pieniądze to zdecydowanie "najłagodniejsza" forma zapłaty i najbardziej wymierna. Handel przysługami jest drogi. Cholernie drogi. Z doświadczenia nie polecam. Kumple kumplami, ale tu nie chodzi o pożyczenie chusteczek higienicznych, czy fajki, a o poświęcenie konkretnego czasu i nerwów. Takich rzeczy nie robi sie dla przyjemności - to wcale nie jest przyjemne, a do tego wymaga niemałej wiedzy i choć trochę umiejętności jej przekazania.
Może mam do tego inne podejście niż Wy, bo zdarzyło mi sie parę razy udzielać korków, ale dzięki temu wiem, że to nie to samo, co udzielanie odpowiedzi na pytania na przerwie, (czy rozwiązanie jakiegoś ciekawego problemu z kimś, kto wie o co chodzi).
Bez odbioru...

Gość

joan

Ok, mam dość czytania tego bagna, powiem tylko tak:
Conressor, ta wypowiedź była bez sensu. Może przeginam z podejściem, ale własny kierunek jest jak rodzina, a co jak co- od niej nie żąda się pieniędzy! Nie kalaj własnego gniazda, ot co!

Zamykam temat, choć na-razie go nie usunę.

joan